sobota, 19 lipca 2014

Lovi - testowania ciąg dalszy

Niecały miesiąc temu dostałam paczkę od Lovi z kolejnymi przedmiotami do testowania. 
Sporo tego było bo 2 butelki Lovi medical mała i duża. Szczotka do butelek
oraz smoczki-uspakajacze. Dla mnie były wkładki laktacyjne.


 Na początek Butelki
Wojtek pije z nich chętnie. Są ze świetnego tworzywa, które mimo kilkukrotnego gotowania nie przybrało mlecznej barwy, ale pozostało idealnie przeźroczyste.
Smoczki sprawują się bardzo dobrze, mają system aktywnego ssania, dzięki czemu mały nie odzwyczaja się od piersi. Dzięki systemowi odpowietrzania (taki rowek w obręczy smoczka) Mały nie łyka powietrza. Obie pasują do laktatora, o którym pisałam tutaj, a który, mimo że używam już 2 miesiące, nadal świetnie się sprawuje.


Smoczki
Wojtek od razu je polubił. Nie zaburzają odruchu ssania. Poza tym mają ciekawe wzory
- napisy I love mummy I love daddy. A że są w dwóch kolorach podaje je Synkowi zależnie od stroju - zawsze pasują :)













Szczotka do butelek
Szczotka ma nietypowy kształt - trochę jak szczotka do czyszczenia wc albo wielka szczoteczka do zębów. Ale dzięki temu wymywa wszystko dokładnie a woda nie chlapie naokoło.
Nie rysuje powierzchni butelek. Końcówka szczotki jest wykonana z gumy, i jest przystosowana do mycia smoczków, z czym sobie bardzo dobrze radzi :)


Wkładki laktacyjne
Aż w końcu wkładki laktacyjne. Opakowanie zawiera 40 szt.
Jestem z nich zadowolona połowicznie.
Plusy:
cienkie
oddychające
nie mają brzydkiego zapachu
higienicznie pakowane po jednej sztuce

Zarówno plusem jak i minusem jest ich wielkość
to największe wkładki laktacyjne jakie do tej pory używałam - co jest nie bez znaczenia przy rozmiarze miseczki E - ale przez to są bardziej podatne na zwijanie się

Minusem są napisy na wkładce (od strony kleju), które prześwitują przez biały stanik. Choć mój mąż twierdzi, że mało to widać, jednak ja jestem perfekcjonistką ;)
Mimo tej "wady" wkładki polecam

Ogólnie mówiąc i podsumowując ze wszystkich produktów jestem zadowolona
i wszystkie polecam :)

7 komentarzy:

  1. Też mamy dynamiczne smoczki Lovi, ale takie niebieskie ze słonikiem (0 - 3 m). No i jak widać, czas się przesiąść na nowe. Te się niby sprawdzają, przy usypianiu itd. bo tak to Młody fanem smoczków nie jest, wypluwa, ale nie mam porównania z innymi, bo tylko te używaliśmy. Z racji, że w ruch idą rzadko (na uspokojenie najlepsze noszenie;)) ciągle w użyciu mamy te dwa. Nic się z nimi nie dzieje, no ale ze względu na wiek i higienę czas najwyższy kupić nowe. No i się właśnie zastanawiam czy dalej te (rozmiar większy oczywiście), czy iść w coś innego... Polecasz coś?

    kolko-i-krzyzyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Te I love mummy I love daddy wydają mi się dość duże, jak patrzę na buzię Twojego szkraba (piękny synek swoją drogą!). Jaki to przedział wiekowy?
    kolko-i-krzyzyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, cieszę się że odwiedziłaś blog i Ci się podoba :)

      Te smoczki są 0-3m. Wojtek ma dość małą buzie i każdy smoczek wydaje się duży. Wcześniej mieliśmy ścięty nuka i był jeszcze większy. Na następne też będę kupowała lovi i takie też polecam :)

      Usuń
  3. jeszcze nie miałam okazji sprawdzić firmy lovi, ale moze w koncu sie skusze...;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o prosze jaką fajną paczuszkę dostałaś :) Gratuluje :)

    ja co do tej firmy mam podzieloną opinię :) jeśli chodzi o butelki to przy pierwszym dziecku używałam i córce pasowały z tym że niestety szybko dno pękało (lubiła grzmocić nia o podłoge) i miarka się ścierała. Synek za to nie chce z nich pić. Wścieka się. Za to jeśli chodzi o smoczek to byłam zadowolona, przyjemna oprawa, małemu pasował ale niestety musieliśmy przerzucić się na Aventa ze względu na pulchną buziulkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poprawiam musieliśmy przerzucić ze względu na pulchną buziulkę i odciski jakie ten smoczek zostawiał na buźce

      Usuń
  5. Super paczka! My nie mielismy nic z Lovi, od poczatku używamy smoczków NUK (chociaż LOVI bardzo mi się podobały) i butelek AVENT. Nawet wkladek nie testowalam, chociaz kilka marek się przewinęło. Wygrałam kiedys kilka produktów LOVI na targach, ale planuję je sprzedać bo wybralismy inne marki no i już są "za małe" (smoczki 0-3).

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz się podzielić, tym co myślisz o tym wpisie, zapraszam do komentowania :)