Nie mam zamiaru nikogo pouczać czy też przestrzegać. Czytaliśmy z mężem wiele na ten temat i my wybraliśmy szczepionki podstawowe na nfz. Taka nasza decyzja świadoma i przemyślana.
Wojtek miał dziś drugie szczepienia (nie licząc tych w szpitalu) i póki co znosi je dobrze.
Zapłakał przy wkuciach, ale potem mama go przytuliła i było już dobrze. Nawet się zaczął śmiać a potem zasnął :) Potem się obudził, zjadł znów się chwilę pośmiał popatrzył na karuzelkę.
W sumie dzień jak co dzień i oby tak zostało :)
tak się śmieję po szczepieniu.
Następne szczepienie pod koniec sierpnia.
A i jeszcze jedno Wojtek wczoraj skończył 3 miesiące. Buziaczki z tej okazji Skarbie :)
A od Maciusia i e-cioci Magdy uściski dla Wojtusia :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i również mocno ściskamy - tylko tak żeby nie udusić :)
Usuńmu zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone i po ostatnich (tym razem szczepiła inna pielęgniarka) synek czuł się fantastycznie :). Gratuluje dobrego znoszenia szczepień i pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńcieszę się że tym razem było lepiej :)
UsuńMy wybraliśmy 5w1, ale cokolwiek się nie wybierze nigdy nie wiadomo jak będzie. My też już po dwóch dawkach (nie licząc tego co w szpitalu) i na razie po obu wszystko OK. Był płacz tu i tu (przy pierwszym wiekszy - konkretnie po drugim wkluciu), ale za drugim razem latwiej sie uspokoil (za pierwszym musial pojsc cyc w ruch). Mam nadzieje, ze kolejne dawki beda nadal OK. Najbardziej sie boje, choc to jeszcze troszke czasu, odry+swinki+rozyczki, bo po tym jest podobno najwiecej komplikacji :(
OdpowiedzUsuńPozdrówki
kolko-i-krzyzyk
Cieszę się, że Twoje Dziecię dobrze znosi szczepienia - oby tak dalej !
UsuńDziękuję i wzajemnie :)
Usuń